W gminie Nowogrodziec doszło do niebezpiecznego pościgu za kierowcą Volkswagena Lupo, który zignorował polecenia policji. Funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Nowogrodźcu podjęli interwencję po tym, jak kierowca gwałtownie przyspieszył na widok radiowozu. Ostatecznie uciekinier został zatrzymany po tym, jak wjechał do rowu i podjął próbę ucieczki pieszo.
Wydarzenie miało miejsce 9 października, kiedy to dzielnicowi zauważyli podejrzany pojazd w okolicy jednej z miejscowości. Kierowca, widząc radiowóz, zdecydował się na ucieczkę, łamiąc przy tym wiele przepisów ruchu drogowego. Policjanci w trakcie pościgu musieli zmagać się z niebezpiecznymi manewrami i rażącymi przekroczeniami prędkości, które stwarzały zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego.
Gdy mężczyzna stracił panowanie nad pojazdem, wjechał do przydrożnego rowu, jednak zarówno on, jak i jego pasażer, nie poddali się i uciekali pieszo. Szybka reakcja funkcjonariuszy spowodowała, że obaj zostali szybko ujęci. Z informacji przekazanych przez policję wynika, że zatrzymany 26-latek nie miał uprawnień do kierowania pojazdami, a jego auto nie miało aktualnych badań technicznych. Pułap walki o sprawiedliwość trwa – sąd zdecyduje o dalszym losie kierowcy, który będzie musiał odpowiedzieć za szereg przewinień.
Źródło: Policja Bolesławiec
Oceń: Pojmanie kierowcy VW Lupo po pościgu w Nowogrodźcu
Zobacz Także
