Po latach od popełnienia przestępstwa, policjanci z Bolesławca zakończyli sprawę z 2016 roku, dotyczącą kradzieży z włamaniem do altanki. Dzięki śladom zabezpieczonym na miejscu zdarzenia, ustalono tożsamość podejrzanego, który usłyszał siedem zarzutów. Kluczowym dowodem okazał się profil DNA, który po dziewięciu latach został powiązany z materiałami porównawczymi. Cała sytuacja ukazuje determinację lokalnych służb w dążeniu do wymierzenia sprawiedliwości.
Sprawa dotyczy kradzieży, która miała miejsce na terenie bolesławieckich ogrodów działkowych, gdzie złodziej włamał się do altanki, kradnąc m.in. elektryczną kosiarkę. Funkcjonariusze z Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego dokonywali oględzin miejsca zdarzenia, zabezpieczając dowody w postaci piły do cięcia metalu oraz roboczych rękawic. To właśnie na rękawicach odkryto biologiczny ślad, który później zarejestrowano w policyjnej bazie danych.
W 2025 roku, na podstawie analizy dostępnych danych, bolesławieccy policjanci dowiedzieli się, że ślad odnaleziony w 2016 roku można powiązać z profilem podejrzanego, oskarżonego o inne przestępstwa. Detektyw, który zajmował się sprawą, wznowił dochodzenie, przeglądając akta innych kradzieży z tego samego okresu. Dzięki tej pracy, udało mu się połączyć siedem różnych kradzieży, co może przyczynić się do surowszego wymiaru kary dla recydywisty, który teraz grozi nawet do piętnastu lat więzienia.
Źródło: Policja Bolesławiec
Oceń: Rozwiązanie sprawy sprzed lat – siedem zarzutów dla podejrzanego
Zobacz Także
